źle widziany
-
Który czy jaki?27.02.201727.02.2017Szanowni Państwo,
Czy mogłabym prosić o pomoc w ustaleniu, która z form jest poprawna:
w formie, w której go odebrałam
czy
w formie, w jakiej go odebrałam?
Magdalena -
marketing mix21.01.200221.01.2002Szanowni Państwo!
W publikacjach na temat marketingu występuje dość często wyrażenie marketing mix, oznaczające zestaw (czy mieszankę) narzędzi marketingowych, takich jak produkt, cena, promocja i dystrybucja. Marketing należy do tych dziedzin, w których słownictwo polskie nie miało jeszcze czasu rozwinąć się i zakorzenić. Jeżeli jednak uznaje się określenie marketing mix za precyzyjniejsze (i oszczędniejsze?) niż możliwe polskie odpowiedniki, to należy mu zapewnić funkcjonowanie zgodne z duchem języka polskiego.
Tak się jednak nie dzieje. W artykułach i podręcznikach publikowanych na początku lat dziewięćdziesiątych marketing mix na ogół nie był odmieniany, co było może nieco śmieszne, nieco sztuczne, ale stanowiło mniejsze zło w stosunku do tego, co nastąpiło później. Jak widać odczuwana była potrzeba odmiany (fleksji), skoro któryś z autorów zdecydował się na zastosowanie w dopełniaczu i miejscowniku formy marketingu mix. Sprawa byłaby błaha, gdyby nie to, że ten dziwoląg językowy został skrzętnie skopiowany przez następnych autorów i w kolejnych podręcznikach do marketingu taka właśnie absurdalna odmiana pojawia się coraz częściej. Wynika ona prawdopodobnie stąd, że z dwóch członów tego wyrażenia marketing nie sprawia żadnych problemów z odmianą, a mix sprawia, bo nie wiadomo, jak należy pisać: mixu czy miksu, mixie czy miksie, lepiej więc tego miksu nie ruszać.
Zasadniczy problem takiej interpretacji polega na braku zrozumienia konstrukcji tego wyrażenia i roli każdego z dwóch wyrazów. Marketing mix można by przetłumaczyć na polski jako mieszankę marketingową. Wyraz marketing (człon odróżniający) określa wyraz mix, a nie na odwrót. Tymczasem odmiana marketingu mix mogłaby sugerować, że chodzi tu o jakiś rodzaj marketingu; w tym przypadku kolejność wyrazów byłaby pozbawiona sensu.
Ja używam w dopełniaczu formy marketing miksu, w miejscowniku – marketing miksie, co nie jest może piękne, ale respektuje rolę każdego z elementów wyrażenia. Można się zastanawiać, czy nie lepiej, z punktu widzenia ducha języka, wyglądałaby forma miks marketingowy z odmianą: miksu marketingowego, o miksie marketingowym. Jeżeli zaś przyjmiemy, że mix jest bezwzględnie nieodmienny, mogę uznać (choć nie bez żalu, bo polski jest językiem fleksyjnym i w tym upatruję jego piękno), że całego wyrażenia marketing mix odmieniać nie należy. Nie mogę się jednak pogodzić z powyżej opisaną odmianą: marketingu mix i proszę o pomoc. -
Minus jedynka
2.11.20162.11.2016Szanowni Państwo,
zastanawiam się, jak powinno być zapisywane wyrażenie minus jedynka. Zdrowy rozsądek podpowiada, że właśnie tak, jak to zrobiłem. Z drugiej strony, czy to nie jest przypadek nieodmiennej przydawki stojącej przed rzeczownikiem, co wskazywałoby na pisownie łączną? Minusjedynka wygląda dziwnie, ale chyba nie gorzej niż na przykład stodwudziestkapiątka.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Mydlić komuś oczy 11.10.201611.10.2016Interesuje mnie etymologia powiedzenia mydlić komuś oczy.
-
nazwiska męskie na -el12.06.200112.06.2001Jak odmienić nazwisko Apel? Krzysztofa Apel? Krzysztofa Apla? Krzysztofa Apela (tak w ogóle źle brzmi)?
-
nazwiska obce w liczbie mnogiej22.09.200622.09.2006Często padają pytania o nazwiska odmienne przymiotnikowo. Ja chciałbym poruszyć kwestię liczby mnogiej. W regule 248 WSO PWN napisane jest o nieodmienności w liczbie mnogiej. Nie widzę jednak problemu w tworzeniu form: Hardych, Hardymi; Galsworthych, Galsworthymi. Gorzej z mianownikiem l.mn. (Hardy’owie? Galsworthy’owie?). Ciekawie jest z Bonaparte, w l.poj. odmienny przymiotnikowo, w l.mn. rzeczownikowo. Od czego to zależy?
Pozdrawiam
-
nie-liczba5.03.20155.03.2015W aspekcie informatyki związanym z reprezentacją liczb na komputerze mówi się o nie-liczbie (z dywizem) – od angielskiego skrótowca NaN (not a number). W uproszczeniu chodzi o wartość, która może reprezentować wyniki działań nieokreślonych, np. 0/0. Czy jeśli taka pisownia, niezgodna z normami, jest utrwalona w żargonie informatycznym, należy się z nią pogodzić? Czy np. robiąc korektę pracy z tej dziedziny, powinno się mimo wszystko zwrócić na to uwagę i aprobować pisownię zgodną z ortografią ogólną?
-
Obce wyrazy kursywą (ciąg dalszy?4.09.20094.09.2009Szanowni Państwo,
państwa zalecenie dotyczące nieodmieniania nieprzyswojonych w polszczyźnie słów afrykańskich budzi jednak moją wątpliwość. W tekst redagowanej właśnie przeze mnie powieści (przekład z angielskiego), której akcja toczy się w byłej Rodezji, wplecione są wyrazy pochodzące z różnych języków afrykańskich (m. in. plemion Ndebele, Shona). Część tych wyrazów wręcz prosi się o odmianę, a nieodmieniona po prostu źle brzmi. Czy mogę je odmieniać, nawet jeśli nie są zadomowione w polszczyźnie? Podaję kilka wyrwanych z kontekstu zdań powieści, a w nawiasach znaczenie danych wyrazów. Dodam, że wszystkie afrykańskie słowa są również zamieszczone w słowniczku na końcu książki.
Czasem pijemy herbatę tak, jak to robią Afs – zanurzamy nasze kanapki w zielonych, emaliowanych kubkach, potem odgryzamy mokry kęs i pociągamy łyk herbaty, która, zanim ją połkniemy, rozlewa się po całych ustach.
Robimy to tylko po to, by charf [naśladować] Afs, ale w końcu zawsze wracamy do rozkładania, lizania i zgniatania [kanapek].
Odpychamy łokciami opony i puszczamy się biegiem do zamieszkanego przez Afs khaya [domu], skąd nadpływa ten dźwięk.
Mieszkają tu wszyscy pracownicy farmy ze swoimi żonami i picaninami [picanin – dziecko] – razem około czterdziestu rodzin.
Kuca przy ogniu i daje nam do ssania kawałek sadza [sadza – rodzaj posiłku z kukurydzy] obtoczony w cukrze.
Spoglądam do góry i widzę ją, jak czeka na nas na stoep [podest] i już z daleka zauważa nasze poncha.
Och, to dlatego, że amadlozi [duchy przodków] nie potrzebują w niebie szczurów i dlatego, że n’anga [szaman] potrzebuje szczurzych pazurów, by zrobić niezwykłe muti [lekarstwo].
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź,
Anna -
od… do…5.10.20065.10.2006„Impreza odbędzie się w dniach 28 lutego – 3 marca”. W pisowni mnie to nie razi, ale w mowie tak – uważam, że lepiej brzmi „od 28 lutego do 3 marca”. Kiedy pierwszy wariant jest poprawny i czy w ogóle?
Ale jeszcze druga rzecz: słowa „Impreza odbędzie się…” kojarzą się z konkretnym terminem, a nie z przedziałem czasowym. „Impreza potrwa…” – to z kolei trwa i potrwa DO, a nie OD – DO. A „będzie miała miejsce” jest urzędowe. Jak to najzgrabniej sformułować? -
odmiana nazwisk jednosylabowych12.11.201212.11.2012Witam państwa.
Mam pytanie dotyczące popularnej w poradni sprawy odmiany nazwisk. Mój kolega noszący nazwisko Chwiej twierdzi, że nazwiska tego się nie odmienia, ponieważ jest jednosylabowe. Ja nie widzę jednak żadnych problemów w kwestii odmiany tego nazwiska, nie rozumiem więc czemu miałoby być ono nieodmienne. Bardzo prosiłbym zatem o wyjaśnienie tej sytuacji.
Mam nadzieję, że nie popełniłem w tym pytaniu żadnych błędów :)
Pozdrawiam, Michał